Kwiecień plecień…i tak dalej.. Zgadza się. Pogoda kwietniowa bywa kapryśna- raz słońce, raz deszcz. Dziś, mieliśmy powody do zadowolenia, bowiem, już podczas zajęć przez okno tarasowe do naszej sali zaglądało słoneczko. Szybko więc uwinęliśmy się, by móc skorzystać z ciepełka i sprzętów na placu zabaw. Najpierw mała rozgrzewka- wyścigi i zabawy ruchowe na tarasie, np. nasze ulubione „Gąski”, a następnie przyszedł czas na zabawy (ćwiczenia) rozwijające zwinność, zręczność, gibkość. W ten sposób dbamy o naszą sylwetkę i nasze zdrowie fizyczne. Zabawy na placu zabaw dają sporo energii, wzbudzają emocje, ale uczą też zgodnego i bezpiecznego współdziałania. Fajnie, że sprzęty do zabawy mamy, bo chętnie z nich korzystamy!